O nas
To My : Mira (fotograf), Arek oraz nasi synowie Konrad i Artur( na zdjęciu)
Nasza choroba zwana potocznie bokserowirozą zaczęła się z pierwszym bokserem Arka, który wabił się FEBO z Telagi (JAGA z Telagi x MARKO Mazokovesdi), a było to w roku 1979. Niestety sytuacja w Polsce zmusiła rodzinę do emigracji i FEBO znalazł swój nowy dom u weta pod Olsztynem.
Tuż przed stanem wojennym, Arek i jego rodzice wyemigrowali do RPA …….tak, tak Afryka. Na szczęście tam tez były boksery i w 1997 pojawił się kolejny tym razem FEBO II z Południowo Afrykańskiej hodowli, którą miał Arka kolega. Po naszym powrocie do Polski, choroba trwała i przyszła kolej na psa w typie boksera FEBO III …….. Przez pewien czas zmuszeni byliśmy do życia bez psa – alergia i początki astmy u Konrada. Ale każdy spotkany bokser zwalał nas na kolana i Bokserowiroza nie chciała ustąpić (chyba wszyscy zarażeni wiecie co mam na myśli) . Dzieci urosły i stały się ‚mocniejsze’. |
W roku 2006 stwierdziliśmy, ze czas na zmiany. Może powinniśmy, tym razem zakupić suczkę ?? I tak rozpoczęły się poszukiwania. Na szczęście znajomi przekonali nas, abyśmy zakupili suczkę z rodowodem (tak naprawdę rodowód był nam potrzebny, aby mieć pewność co do wyglądu i charakteru – nigdy nie planowaliśmy wystaw, a o hodowli nawet nie marzyliśmy). I tą droga trafiła do nas NAJUKOCHAŃSZA, NAJPIĘKNIEJSZA, NAJMĄDRZEJSZA i NAJBARDZIEJ WYROZUMIAŁA i CIERPLIWA ;))) SABRA Delta Box FCI.
Po niedługim czasie stwierdziliśmy, ze powinniśmy poszukać dla SABRINKI towarzystwa.
Ostateczny wybór padł na hodowlę Benignus, skąd przyjechał do nas KOCHANY, SZALONY, PRZEBIEGŁY (zawsze przechytrzy Sabre) i WIECZNIE SZCZĘŚLIWY VIPER.
Po wyprowadzce na wieś aby psom było wygodnie 😉 dołączyły do nas koty: bengalka FIONA Mruczące Marzenie vel PIXI i devon rex CZARLI Marcepan vel KAROLEK.
Po niedługim czasie stwierdziliśmy, ze powinniśmy poszukać dla SABRINKI towarzystwa.
Ostateczny wybór padł na hodowlę Benignus, skąd przyjechał do nas KOCHANY, SZALONY, PRZEBIEGŁY (zawsze przechytrzy Sabre) i WIECZNIE SZCZĘŚLIWY VIPER.
Po wyprowadzce na wieś aby psom było wygodnie 😉 dołączyły do nas koty: bengalka FIONA Mruczące Marzenie vel PIXI i devon rex CZARLI Marcepan vel KAROLEK.